W poniedziałek Palantir Technologies pochwalił się świetnymi wynikami za III kwartał 2025 roku, które przekroczyły prognozy analityków. Dodatkowo spółka prognozuje, że jej przychody w IV kwartale również będą wyższe od prognoz analityków. Pomimo tego w handlu posesyjnym akcje Palantir zostały przecenione o 4,27 proc., po tym jak w poniedziałek na regularnej sesji podrożały one o 3,35 proc., bijąc historyczne rekordy, a od początku roku podrożały już o prawie 174 proc.
Realizację zysków na Palantir Technologies w handlu posesyjnym wiąże się z obawami przed zbyt wysokimi wycenami spółki. Mówiąc inaczej: inwestorzy wykorzystali lepsze od prognoz wyniki do realizacji zysków. Klasyczne „sprzedawanie faktów”. Czy to oznacza zmianę postrzegania spółki i generalnie zmianę nastrojów na Wall Street? Nie jest to wykluczone.
Jeżeli przyjąć, że wczorajsze zachowanie Palantira za ostrzeżenie dla giełdowych byków, to nie można wykluczać, że na Wall Street jesteśmy w przededniu nieco większej spadkowej korekty. Szczególnie, że takich potencjalnie negatywnych impulsów, które w krótkim terminie mogą skłonić do realizacji zysków na amerykańskim rynku akcji, można wskazać jeszcze kilka.
Na pierwszym miejscu jest brak pewności odnośnie tego, czy w grudniu Fed ponownie obniży stopy procentowe w USA. Ten temat pojawił się przy okazji ubiegłotygodniowej konferencji Jerome Powella po posiedzenie FOMC, a w ostatnich dniach „podbijają” go inni członkowie Fed wypowiadający się w podobnym tonie.
Na tapet może wrócić również shutdown. Ten właśnie stał się rekordowy. Ten ponad miesiąc zamknięcia rządu w USA z pewnością zostanie dostrzeżony w gospodarczych statystykach. Może też chłodzić nastroje na Wall Street. Po pierwsze dlatego, że do tej pory nie było żadnej większej giełdowej reakcji na shutdown. Po drugie dlatego, że póki co na horyzoncie nie widać końca zamknięcia rządu.
Dziś odbywają się wybory lokalne w Nowym Jorku. Te też mogą potencjalnie mieć wpływ na nastroje na Wall Street. Potencjalna wyraźna wygrana Zohrana Mamdani - kandydata Demokratów na burmistrza Nowego Jorku – zwiększy niepewność przed przyszłorocznymi wyborami midterm. Szczególnie, że według obecnych sondaży popularność prezydenta Trumpa dołuje.
Ostatnim czynnikiem niepewności, który może przełożyć się na zwiększoną presję na realizację zysków na Wall Street, będzie rozpoczynająca się w środę przed Sądem Najwyższym USA apelacja ws. ceł nakładanych przez Trumpa.
Na wykresie US500 jeszcze nie widać pogorszenia nastrojów. To jednak szybko może się zmienić. Pierwszym takim sygnałem będzie spadek poniżej 6771,28 pkt., czyli poniżej maksimum z 9 października br. Będzie to pierwszy od dawna podażowy sygnał, którego nie będzie można zlekceważyć.
Wykres US500 (H4)
Zastrzeżenie: Przedstawiony materiał ma charakter wyłącznie informacyjny i nie powinien być traktowany jako porada inwestycyjna. Poglądy, informacje lub opinie wyrażone w tekście należą wyłącznie do autora, a nie do jego pracodawcy, organizacji, komitetu lub innej grupy, osoby lub firmy.
Wyniki osiągnięte w przeszłości nie są wskaźnikiem przyszłych wyników.
Ostrzeżenie przed ryzykiem: Kontrakty CFD są instrumentami złożonymi i wiążą się z wysokim ryzykiem szybkiej utraty pieniędzy z powodu dźwigni finansowej. 73% and 72% rachunków inwestorów detalicznych traci pieniądze podczas handlu kontraktami CFD odpowiednio z Tickmill UK Ltd i Tickmill Europe Ltd. Powinieneś rozważyć, czy rozumiesz jak działają kontrakty CFD i czy możesz sobie pozwolić na podjęcie wysokiego ryzyka utraty pieniędzy.
Kontrakty futures i opcje: Handel kontraktami futures i opcjami z depozytem zabezpieczającym wiąże się z wysokim stopniem ryzyka i może skutkować stratami przekraczającymi początkową inwestycję. Produkty te nie są odpowiednie dla wszystkich inwestorów. Upewnij się, że w pełni rozumiesz ryzyko i zachowaj odpowiednią ostrożność, aby nim zarządzać.