Od 1 listopada 2025 roku Chiny zakończyły wieloletnią ulgę podatkową dla sprzedawców złota, wprowadzając istotną zmianę w strukturze opodatkowania jednego z największych rynków kruszcu na świecie. Pekin ogłosił, że detaliści nie będą już mogli odliczać pełnego VAT od zakupów złota dokonanych na Shanghai Gold Exchange. Nowe przepisy, które będą obowiązywać do końca 2027 roku, dotyczą wszystkich form złota - od sztabek inwestycyjnych i monet, po biżuterię i materiały przemysłowe. Zmiany mają zwiększyć wpływy budżetowe, ale też pojawiają się głosy, że mają one ograniczyć spekulacyjny popyt na złoto. Przepisy te natomiast pogarszają warunki handlu złotem w Chinach, czyli na jednym z najważniejszych rynków.

Złoto znacząco nie zareagowało na ogłoszone w weekend zmiany w Chinach. Nie mniej jednak jest to pierwszy od dawna negatywny sygnał dla tego rynku, który przebija się do inwestorów. Owszem, to nie jest jeszcze sygnał, który mógłby zagrozić trwającej od lat hossie na złocie, ale niewątpliwie może on stanowić fundamentalne uzasadnienie do przedłużenia rozpoczętej przed dwoma tygodniami spadkowej korekty na złocie.

Wykres dzienny złota

Aktualnie kurs złoto kształtuje się na poziomie 4019,04 USD za uncję, lekko cofając się po wcześniej dynamicznej spadkowej korekcie, która sprowadziła kurs z prawie 4400 USD do poniżej 3900 USD. Dynamiczna część korekty na złocie prawdopodobnie już się zakończyła, natomiast to raczej nie koniec samej korekty. Po tak silnych wzrostach jakich doświadczył rynek złota w okresie sierpień-październik taki przystanek we wzrostach prawdopodobnie będzie trwał dłużej. Nie jest wykluczone, że podobnie jak miało to miejsce latem, przyjmie on formę trendu bocznego.