Na grudniowym posiedzeniu Bank Anglii (BoE) obniżył stopy procentowe w Wielkiej Brytanii o 25 punktów bazowych, sprowadzając tym samym główną stopę do poziomu 3,75 proc. To już 6. obniżka stóp na Wyspach w rozpoczętym w sierpniu 2024 roku cyklu luzowania polityki pieniężnej.

Decyzja o cięciu stóp na grudniowym posiedzeniu była spodziewana przez rynek. Tak samo oczekiwane było to, że decyzja ta przeszła niewielką różnicą głosów (5 do 4).

Cięcie stóp jest odpowiedzią na słabą kondycję brytyjskiej gospodarki, w tym we wzrost stopy bezrobocia do najwyższych poziomów od 4 lat. Wpisuje się też w listopadowy, większy od oczekiwań, spadek inflacji konsumenckiej. Inflacja ta spadła z poziomu 3,6 proc. do 3,2 proc., podczas gdy oczekiwano jej wyhamowania jedynie do 3,5 proc. R/R.

Rozkład głosów na obniżką, a także sygnały płynące z samego banku centralnego sugerują, że pomimo stagnacji gospodarczej i obniżającej się inflacji, Bank Anglii pozostanie ostrożny w kwestii dalszych obniżek stóp.

W reakcji na decyzję i komunikat Banku Anglii, brytyjski funt umocnił się do innych walut. W tym do amerykańskiego dolara. Kurs GBP/USD podskoczył z okolic 1,3353 tuż przed decyzją do 1,3395 po decyzji.

Sytuacja na wykresie dziennym GBP/USD sugeruje kontynuację przez wzrostów zapoczątkowanych w pierwszych dniach listopada. Po tym jak w końcówce listopada notowania GBP/USD wybiły się góra z ponad 2-miesięcznego kanału spadkowego, a następnie wróciły powyżej 50-dniowej średniej, obecnie wciąż celem dla strony popytowej pozostaje strefa 1,3471-1,3490.

Wykres dzienny GBP/USD

Decyzja BoE to nie jedyny impuls, który dziś może mieć wpływ na notowania GBP/USD. Drugim takim impulsem mogą być dane inflacyjne z USA. Te zostaną opublikowane o godzinie 14:30 i mieć wpływ na zachowanie dolara. Analitycy oczekują, że w listopadzie inflacja CPI w USA wzrosła do 3,1 proc. z 3 proc. R/R we wrześniu (dane za październik nie zostały opublikowane z uwagi na shutdown), a inflacja bazowa CPI ma według prognoz pozostać na poziomie 3 proc.